Todd Howard ze studia Bethesda udzielił wywiadu podcastowi Kinda Funny, podczas którego opowiedział o warstwie technicznej gry Starfield.
Howard podkreśla, że cały zespół jest bardzo zadowolony z silnika gry.
Starfield jako pierwsza produkcja korzysta z Creation Engine 2, czyli nowej wersji autorskiej technologii
Bethesdy. Twórcy rozwijali ją przez całe osiem lat prac nad
Starfieldem.
Silnik oferuje m.in. generowane w czasie rzeczywistym globalne oświetlenie (ang. global ilumination) oraz efekty światła wolumetrycznego. Twórcy dużo wysiłku włożyli także w fizykę.
Kluczowa była optymalizacja silnika. Wynika to z tego, w jaki sposób działa system zadań w grze. Gdy rozpoczynamy misję, inne przygody nie są wyłączane. Wszystkie questy działają równolegle, co często prowadzi do chaotycznych i nieprzewidywalnych skutków.
Limit 30 fps-ów w wersjach konsolowych okazał się kontrowersyjną decyzją, ale Todd Howard zapewnia, że mimo to w
Starfielda „gra się świetnie” i pod względem wrażeń z rozgrywki jest to najprzyjemniejsza produkcja w dorobku studia.
Twórcy nie rozważali wprowadzenia trybu 60 fps-ów z uproszczoną grafiką, gdyż chcą, aby każdy gracz miał takie same doświadczenia ze Starfieldem.
Starfield zmierza na PC oraz konsole Xbox Series S i Xbox Series X. Premiera odbędzie się 6 września tego roku. Od momentu rynkowego debiutu produkcja dostępna będzie również w abonamencie Game Pass, zarówno na PC, jak i konsolach Xbox.
Warto dodać, że ostatnio duże emocje wzbudziła ogłoszenie, że firma
AMD będzie ekskluzywnym partnerem technologicznym studia
Bethesda przy
Starfieldzie. Wielu graczy obawia się, że oznacza to brak oficjalnego wsparcia dla DLSS.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2023-07-04 10:29:16
|
|